Montaż instalacji gazowej pozwala znacznie ograniczyć koszty eksploatacji samochodu. By cieszyć się z oszczędności jak najdłużej, trzeba jednak pamiętać o jej regularnym serwisowaniu. Kiedy wybrać się do warsztatu i na co zwrócić szczególną uwagę w czasie przeglądu?
Doświadczeni kierowcy, kierujący się zasadą „lepiej zapobiegać niż leczyć”, często udają się do „gazownika” zaraz po wymianie oleju. W takim przypadku oba serwisy – „gazowy” i „olejowy” - najlepiej wykonywać co 10 tys. km lub nie rzadziej niż raz do roku.
Za fachowy przegląd instalacji gazowej w serwisie posiadającym autoryzację wiodących producentów – np. polskiej marki STAG – zapłacimy około 100-150 zł. To niedużo, biorąc pod uwagę, że wczesne wykrycie wszelkich nieprawidłowości w dłuższej perspektywie uchronić nas może przed setkami złotych wydanych na naprawy jednostki napędowej.
Standardowy przegląd instalacji gazowej obejmuje przeważnie sprawdzenie szczelności wszystkich połączeń i wymianę filtrów. W przypadku IV generacji instalacji LPG – tzw. „sekwencji” - mamy do czynienia z dwoma ich rodzajami: filtrem fazy ciekłej i filtrem fazy lotnej. Dopilnujmy więc, by wymienione zostały oba. Zaniedbanie tej prostej czynności może być powodem wielu „wirtualnych” usterek objawiających się chociażby szarpaniem, falowaniem obrotów, czy gaśnięciem silnika.
Korzystając z okazji powinniśmy też skontrolować stan połączeń w układzie chłodzenia. Dotyczy to zwłaszcza tych niefabrycznych, będących następstwem montażu instalacji gazowej, które odpowiadają za ogrzewanie tzw. „parownika” płynem chłodniczym. Z czasem potrafią się one rozszczelniać, a nie dostrzeżony w porę ubytek płynu chłodzącego może mieć wiele nieprzyjemnych konsekwencji: począwszy na problemach z ogrzewaniem (zapowietrzona nagrzewnica), na kosztownym uszkodzeniu głowicy kończąc!
W przypadku „sekwencji”, czyli instalacji wtrysku gazu w fazie lotniej, nieodłącznym elementem jest również regulacja, czyli – kolokwialnie mówiąc – podpięcie centralki do komputera i weryfikacja parametrów pracy. To bezsprzecznie najważniejszy element okresowego przeglądu – nie można go pominąć, nawet jeśli nie mamy żadnych zastrzeżeń, co do pracy auta na LPG! Trzeba zdawać sobie sprawę, że źle wyregulowana instalacja gazowa w szybkim tempie doprowadzi do poważnych uszkodzeń!
Alarmującym objawem jest np... niewielkie zużycie gazu. Pamiętajmy, że spalanie LPG zawsze MUSI być wyższe niż w czasie jazdy na benzynie! Jeśli jest inaczej - wbrew pozorom – nie ma się z czego cieszyć. Oznacza to bowiem zbyt ubogą mieszankę, której efektem jest niebezpieczny dla silnika wzrost temperatury w komorze spalania! W takich warunkach kosztowna usterka - wypalenie gniazd zaworowych, uszczelki głowicy a nawet dziury w tłoku – jest tylko kwestią czasu! M.in. stąd wzięła się – pokutująca od lat – opinia o szkodliwym wpływie LPG na silnik. W czasach świetności I i II generacji instalacji gazowych, w których kierowcy mogli samodzielnie regulować dawkę gazu za pośrednictwem zaworu śrubowego, pokusa zmniejszenia spalania często wygrywała ze zdrowym rozsądkiem. Dzisiaj system OBD zadba o to, aby nas poinformować o nieprawidłowej mieszance.
Właśnie z tego względu cykliczna kalibracja układu przez specjalistę, przeprowadzana przy okazji wymiany filtrów, to najważniejszy element okresowego przeglądu instalacji gazowej. Tylko takie podejście pozwala na wykrycie wszelkich nieprawidłowości i korekcje dawek, co gwarantuje długą i bezproblemową eksploatację samochodu na LPG!