Publications online

Wielkość oszczędności jakie można poczynić montując instalację gazową we własnym aucie najlepiej pokazać na żywym przykładzie. Na potrzeby tekstu weźmiemy zatem na "warsztat" niezwykle popularną w Polsce Skodę Octavię I. Porównanie kosztów będzie dotyczyć auta z 8-zaworowym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 litra oraz 101-konnym dieslem 1,9 TDI. Benzyniak spala w mieście 10 litrów paliwa (11,5 litra gazu). Na trasie wynik spada do 6 litrów (7,5 litra gazu). Ropniak potrzebuje odpowiednio 8 i 5 litrów oleju napędowego.

Jak kształtują się oszczędności? O ile pokonanie trasy Warszawa - Kraków (około 290 kilometrów) na benzynie kosztuje ponad 95 złotych, o tyle na diesla wystarczy wydać prawie 79 złotych, a gaz zaledwie 55 złotych. Różnica między wartościami skrajnymi sięga 400 złotych! Pokonanie odcinka między Warszawą a Gdańskiem (prawie 340 kilometrów) sprawia, że dysproporcja powiększa się do prawie 50 złotych, a przejazd z Warszawy do Zakopanego (455 kilometrów) pozwala zaoszczędzić prawie 62 złote.

LPG górą, diesel nie ma szans!

Zyski pojawią się jednak nie tylko w trakcie dalszych wyjazdów, ale będą wyczuwalne również podczas codziennej eksploatacji. Pokonanie każdych stu kilometrów w cyklu miejskim oznacza dla właściciela Skody Octavii 1,6, że wydał na paliwo prawie 25 złotych mniej. Pokonując ten sam dystans poza terenem zbudowanym oszczędność maleje do 19 złotych. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku dysproporcja jest na tyle duża, że bez problemu deklasuje nawet jednostkę diesla! Jazda ropniakiem w mieście generuje zysk na poziomie 11 złotych. W cyklu pozamiejskim różnica topnieje do niespełna 6 złotych.

Montaż instalacji gazowej stanowi niemały wydatek. Średnio koszt założenia zestawu sięga 2,5 tysiąca złotych. Spora inwestycja zwróci się jednak w naprawdę niedługim czasie. Stopa zwrotu jest na tyle duża, że pokonując w miesiącu tysiąc kilometrów, wydatek zamortyzuje już po 12 miesiącach eksploatacji!